W dzisiejszej Wyborczej na pierwszej stronie artykuł o piątkowej debacie sejmowej na temat stanu gospodarki i w nim cytat pokazujący kolejny przykład ministerialnych kompetencji ministra Rostowskiego: „Rostowski oświadczył, że wobec propozycji Merkel i Sarkozy’ego, by nałożyć podatek od transakcji finansowych, Polska jest neutralna. Wyraził jednak obawę, że gdyby się tak stało, transakcje przeniosą się poza Europę”. Ręce opadają. Jakbym nie wiedział, że głupota to pomyślałbym, że sabotaż - jak to mawiał Jan Pietrzak…..
Pan „Profesor” Minister, w Polsce od niedawna, nie dostrzegł ogromnego sukcesu naszego kraju jakim jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie i unikalnie stabilny na obszarze krajów byłego RWPG rynek kapitałowy. Polska stałą się centrum finansowym Europy postkomunistycznej i żadna inna giełda byłych demoludów nie jest w małym stopniu porównywalna z naszą ani pod względem wielkości ani wiarygodności. Widać to choćby po liczbie zagranicznych spółek debiutujących na warszawskiej giełdzie każdego roku. Niestety, nasz minister jak widać nie widzi w tym wielkiej wartości i pozostaje neutralny.. Do głowy mu nie przyjdzie bronienie polskiego rynku kapitałowego przed odpływem kapitału, który będzie miał wpływ również na wyniki OFE, czyli nasze emerytury..
No ale cóż – przecież to nie pierwszyzna –w 2008 rząd PO też nie widział większej wartości w polskim górnictwie, energetyce i przemyśle ciężkim i radośnie poparł unijną politykę klimatyczną. Teraz będzie neutralny wobec próby niszczenia naszego młodego rynku kapitałowego…Warto przypomnieć, że tak zwany podatek Tobina (James Tobin – amerykański noblista – pomysłodawca podatku od transakcji kapitałowych) już funkcjonował w latach 90-tych w Szwecji i został wycofany, że względu negatywny wpływ na rynek kapitałowy. Cała nadzieja w Brytolach, którzy chcąc konkurować z nowojorską NYSE i giełdami dalekowschodnimi, powinni blokować ten absurdalny pomysł. Jak we wrześniu 1939 musimy patrzeć z nadzieją na Londyn….
Cytatu z premiera Tuska - „nas nie przeraża wizja europejskiego superrządu” już nie mam siły komentować….Mogę tylko dodać, że artykuł zawierający powyższe cytaty nosi tytuł „Tusk: tylko bez paniki”. Ach to poczucie humoru rodem z tomików „Przy szabasowych świecach”, którymi zaczytywałem się w dzieciństwie … Przecież rozwalenie giełdy i rządy superrządu Merkel i Sarkozy’iego Polsce to żaden powód do paniki…
